Jak wiecie niedawno byłam w Izraelu na premierze nowości marki Noon Aesthetics.
10te urodziny firmy były okazją do poznania jej założycieli, Pani Mashy Minkin i Pana Erana Rosman. Chemiczka, twórczyni receptur, która wraz
z mężem, technologiem i wizjonerem- stworzyli arcydzieła kosmetologiczne. Marka w Polsce nie jest jeszcze znana. Wchodziła na rynek w trudnym czasie pandemii, dlatego wielkie buuuummm przyszło z opóźnieniem. Już czas, byście Państwo poznali – nie waham się użyć tego słowa – najlepsze dermokosmetyki na świecie.
Dziś przedstawię mojego ulubieńca ☺ Serum dla każdego rodzaju skóry, dla osób z oznakami starzenia, także dla walczących z przebarwieniami. Serum, które rozświetla skórę, idealnie się wchłania i jest bazą dla kolejnych kosmetyków lub makijażu. Serum, które uzależnia. Od czerwca do teraz skończyłam pierwsze opakowanie i tego samego dnia zaopatrzyłam się w kolejne.
Chcę być bezpieczna. Ani jednego dnia bez tarczy ochronnej. Czego się boję – wolnych rodników. ☺
Restart Serum- jak działa?
Restart Serum to potężna dawka antyoksydantów, czyli związków neutralizujących wolne rodniki. Unieszkodliwiają je, a tym samym hamują ich negatywny wpływ na skórę.
Mitochondria są to struktury wewnątrzkomórkowe odpowiedzialne za produkcję ATP podczas oddychania wewnątrzkomórkowego. Energii, bez której nie ma życia. Zużywają do tego tlen, który w 98% ostatecznie przemienia się w wodę, a w 2% w wolne rodniki. Wolne rodniki są potrzebne, działają poniekąd przeciwbakteryjnie, wazodilatacyjnie i powodują apoptozę, czyli kontrolowaną śmierć komórek. Pełnią więc funkcję sprzątaczy. Jednak ich podstawowym niedopatrzeniem jest brak wybiórczości.
Wymiatają nie tylko komórki uszkodzone, stare. Są nieselektywne i niszczą też białka strukturalne skóry i kolagen, powodują także peroksydację lipidów, co zaburza integralność błony komórkowych (między innymi blaszki podstawnej pomiędzy naskórkiem, a skórą właściwą). Hamują aktywność enzymów błonowych, przez co z prolipidów nie mogą powstać podstawowe składniki warstwy lipidowej (cholesterol, ceramidy, wolne kwasy tłuszczowe). A bez zdrowej i szczelnej bariery lipidowej, nie ma zdrowej skóry. Zaczynają się problemy z infekcjami bakteryjnymi. Dochodzi do chorób zapalnych czy alergicznych.
Restart Serum w swoim składzie zawiera 3 wielkich graczy. Trzy antyoksydanty: Fuleren, Resweratrol i witaminę C. Do tej pory moi pacjenci poznali
i pokochali witaminę C Noon’a (Vit C Serum) i pewnie zastanawiacie się, po co kolejny specyfik z antyoksydantami. Otóż klu sprowadza się do faktu, iż jeden antyoksydant to zdecydowanie za mało, żeby uporać się z armię niechcianych wolnych rodników.
Antyoksydanty działają lepiej w parach, a najlepiej – w grupach!
Skład Restart Serum
Rozłóżmy Restart Serum i przyjrzyjmy się jego składowi.
1) FULEREN
- Diament wśród antyoksydantów. Molekuła węgla, składająca się z 60 jego atomów.
- Za odkrycie fulerenów Harold Kroto z Uniwersytetu Sussex w Brighton w 1996 otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii.
- Największy i najsilniejszy antyoksydant. 1000 razy silniejszy od innych. W Restart Serum użyty jest w postaci liposomalnej, przez co wbudowuje się w błoną komórkową. Dzięki nanotechnologii takie cuda się dzieją na prawdę!
A my mamy już do nich pełny dostęp.
2) RESWERATROL
Polifenol. Składnik czerwonego wina, dzięki któremu wieczorna lampka ma przedłużać życie i tym samym – ma sens ☺. Ingeruje w epigenetykę, wpływając na ekspresją genów, bez zmiany ich sekwencji. Aktywuje szlaki enzymatyczne, zwiększające aktywność dysmutazy ponadtlenkowej – naszego wewnętrznego żołnierza, który obok katalazy, jest najsilniejszym antyoksydantem enzymatycznym organizmu. Aktywność dysmutazy ponadtlenkowej z wiekiem dramatycznie się zmniejsza (o 50% po 40 roku życia, o 80% w wieku 60 lat). Resweratrol przywraca odpowiednie proporcje.
Jak to się ma do jakości naszej skóry? Zwiększa się produkcja kolagenu i naczyń krwionośnych. Skóra jest lepiej odżywiona i bardziej gęsta, sprężysta.
3) WITAMINA C
W postaci APP, czyli fosfatazy palmitynianu (nowa generacja witaminy zastosowana w kosmetykach NOON), łącząca cechy II generacji (fosfatazy rozpuszczalnej w wodzie) i III generacji witaminy C (palmitynianu rozpuszczalnego w tłuszczach, przenikającego przez błoną komórkową w głębokie warstwy skóry).
Jakie są zalety tej najbardziej stabilnej postaci witaminy C?
Otóż:
- hamuje tworzenie się przebarwień, ponieważ ma zdolność hamowania tyrozynazy (enzymu, który jest niezbędny do tworzenia się melaniny
w melanosomach)
- chroni prze fotostarzeniem, ponieważ zmniejsza rumień wywołany przez promieniowanie UVB
- hamuje wolne rodniki, jest małocząsteczkowym antyoksydantem
- działa przeciwzapalnie, ponieważ zmniejsza aktywności jądrowego czynnika transkrypcyjnego NFκ-B, odpowiedzialnego za wytwarzanie między innymi interleukiny 10 (IL-10). Jest ona odpowiedzialna (wraz z innymi cytokinami prozapalnymi), za utrzymywanie się w skórze miejscowego stanu zapalnego, będącego przyczyną wielu chorób skóry, m.in. trądziku zwyczajnego.
- uszczelnia naczynia krwionośne, ponieważ pomaga tworzyć wiązania stabilizujące strukturę kolagenu typu I i III, stanowiących substancję podporową dla naczyń krwionośnych
- zagęszcza skórę, ponieważ kolagen I i III są głównymi składnikami skóry właściwej.
Trzy antyoksydanty. Idealnie skomponowany skład. Stabilne. Odpowiednio silne. Z możliwością dystrybucji w tkankach dzięki nanotechnologii
i właściwemu podłożu. Te cechy składają się na obraz doskonałego kosmetyku antyoksydacyjnego – Restart Serum.
START dla działania AntiAging.
STOP dla wolnych rodników.